Lubisz łamigłówki i gry zręcznościowe? W tym wpisie przedstawię swoją opinię na temat tytułu startowego zarówno na PS Vita jak i PlayStation 4. To będzie recenzja gry Escape Plan.
Po opisach przejść do dodatków do gry Escape Plan (Azyl, Metro i Wersja reżyserska), przyszedł czas na recenzję tej produkcji. Przed przygotowaniem tego wpisu, ukończyłem bazową wersję i wszystkie dodatki zarówno na PS Vita jak i PS4, zdobywając komplet trofeów (w dodatkach: Azyl, Metro i Wersja reżyserska) na obu platformach. Przez ten czas zdążyłem już sobie wyrobić opinię na temat tej produkcji.
W Escape Plan wcielamy się w role zabawnie, ale i dziwnie wyglądającej pary postaci – Mała i Duuża. Naszym zadaniem jest uciec przed wszystkimi pułapkami zastawionymi przez Ponurra. W efekcie sprowadza się to do rozwiązania wielu zagadek, które zafundowali nam twórcy gry. Nie brakuje także elementów zręcznościowych. W przypadku niepowodzenia główni bohaterowie giną na różne sposoby.
Spis treści
Dotyk i czujniki ruchu
W trakcie rozgrywki Escape Plan intensywnie wykorzystuje dotykowy ekran PS Vita lub panel dotykowy pada do PS4 oraz czujniki ruchu. Oryginalnie gra została wydana właśnie na PS Vita i w bardziej wymagających momentach, daje się wyczuć port na najnowszą generację konsol. Rozgrywka na PS Vita jest nieporównywalnie wygodniejsza. Prawdopodobnie, aby to zbalansować, twórcy zrezygnowali np. z pewnego przeciwnika na jednym poziomów.
Escape Plan oferuje przygodę casualowym graczom
Gra jest nastawiona bardziej na casualowych graczy. Pewne poziomy można ukończyć nawet w kilkanaście sekund. Przy odrobinie wprawy pojedyncze podejście do najtrudniejszych zajmuje jedynie parę minut. Twórcy zaoferowali nawet możliwość pomijania poszczególnych poziomów z menu pauzy.
Przechodząc kolejne poziomy, odblokowujemy nowe kostiumy dla naszych postaci. W wersji podstawowej i poszczególnych dodatkach mamy okazję zmierzyć się z mocno zróżnicowanymi lokacjami – zarówno pod względem wyglądu, mechanik jak i poziomu trudności. Dla przykładu mamy możliwość doładowania Mała przy pomocy kawy czy wypełnienia go jak balonik przy pomocy gazów.
Escape Plan nie jest arcydziełem pod względem grafiki, ale mimo to nie wpływa ona negatywnie na odbiór gry. Zarówno postacie, lokacje jak i muzyka oferują niezwykle klimatyczną i spójną kompozycję.
Same postacie nie mówią. Jedynie opisy pojawiają się w formie tekstu. Dostępne są także w polskiej wersji językowej.
Gra nie jest bezbłędna
Recenzja nie może przemilczeć takiego aspektu jak błędy w Escape Plan. Gra wprawdzie oferuje możliwość zapisu postępu, ale przynajmniej na PS Vita nie działa on w pełni poprawnie. Będąc poza zasięgiem sieci Wi-Fi, zdobyłem na tej konsoli ostatnie trofeum. O ile trofeum po połączeniu do sieci bezprzewodowej, zostało poprawnie zsynchronizowane, to licznik w samej grze już nie. Poza tym nie zauważyłem jednak innych błędów.
Escape Plan na 100% jest wyzwaniem
Łowcy trofeów mają jasną sytuację co trzeba zrobić. Opisy są precyzyjne, więc wymagania są znane. Nie oznacza to wcale, że odblokowanie wszystkich trofeów jest zadaniem łatwym. Tylko garstce ludzi udało się odblokować trofeum Wyzwanie przyjęte w dodatku Wersja reżyserska. Trzeba ukończyć wybrane poziomy na ocenę A+, a śmierć na którymkolwiek z nich przerywa zbieranie punktów i trzeba zacząć od początku.
Podsumowanie
Podsumowując, gra Escape Plan to ciekawa produkcja, do której można usiąść nawet, gdy mamy tylko parę minut. Jeżeli lubisz wyciskać z gry ile się tylko da, to odblokowanie wszystkich trofeów zapewni ci rozrywkę na przynajmniej parę godzin. Zróżnicowane lokacje i zagadki, wkomponowane w unikalny klimat, tworzą z Escape Plan ciekawą produkcję dla różnych grup odbiorców.